sobota, 13 listopada 2010

Placuszki z cukini z sosem pomidorowym


Bez sosiku złamało się i postanowiło przyrządzić "coś"  z sosikiem. Bohaterem dzisiejszego odcinka jest cukinia. A teraz parę faktów z życia naszej gwiazdy:
- cukinia w 95% składa się z wody, więc bez obaw możecie się nią zajadać nie odczuwając wyrzutów sumienia
- świeże kwiaty cukini są jadalne i uważane są za prawdziwy przysmak
- warzywo to pozbawione jest tłuszczów, cholesterolu, ubogie w sód, bogate w magnez i witaminę C i zawiera więcej potasu niż banan
- młodsze cukinie są bardziej aromatyczne, a im ciemniejsza skórka, tym więcej składników odżywczych zawierają
- jednym z najbardziej popularnych dań zawierająch cukinie jest chleb
- jedna średnia cukinia zawiera 25 kcal

Składniki:
- 1 cukinia
- szczypta soli i pieprzu
- 2 jaja
- 3-4 łyżki mąki
- 1/4 cebuli dymki
- oliwa

Sposób przygotowania:
Cukinie umyć(nie musimy ich obierać i wydrążać jeśli jest młoda). Zetrzeć na tarce o grubych oczkach, posolić i odstawić na 10 minut("puści" wtedy sok). Dokładnie odcinąć miąższ z wody. Jaja roztrzepujemy i dodajemy do przetartej cukini. Cebulę drobno posiekać i razem z przesianą mąką dodać do masy. Doprawić do smaku.
Na rozgrzaną oliwę kłaść wcześniej uformowane płaskie, nieduże placuszki. Smażyć z każdej strony na złoty kolor.

Sos pomidorowy:
Składniki:
- 1 ząbek czosnku
- 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1-2 łyżki mąki
- półtorej szklanki wody
- sól, pieprz, mięta, oregano, bazylia
- szczypta cukru
- oliwa

Sposób przygotowania:
Czosnek obrać, drobno posiekać i podsmażyć na oliwie w niedużym rondelku. Koncentrat pomidorowy wymieszać z wodą i doprowadzić do wrzenia. Mąkę rozprowadzić w niewielkiej ilości wody i wlać do sosu. Gotować ok. 1 min. Dodać przyprawy:sól, pieprz, oregano, posiekaną bazylię i miętę, cukier(nie trzeba go dodawać, zależy to od tego jak kwaśny jest sos).

środa, 10 listopada 2010

Jabłka w duecie - spróbujcie, jeśli chcecie!


Jak powszechnie wiadomo, jesień i zima to sezon jabłek. Chociaż są dostępne przez cały rok, warto zaopatrzyć się w te dopiero zerwane z drzewa. Dni coraz chłodniejsze, za oknem deszcz, a my mamy ochotę na „małe co nieco”. Ciepły, kuszący aromat cynamonu i rozgrzewających goździków przyjemnie komponuje się z delikatnie kwaskowatymi jabłkami, co dodatkowo w połączeniu z bitą śmietaną tworzy harmonijną całość.
Enjoy your meal!

Składniki(na 4 porcje):
- 3 średnie jabłka
- 250ml śmietany kremówki(najlepiej 36%)
- saszetka cukru waniliowego(do jabłek)
- łyżeczkę cukru pudru do bitej śmietany
- 2 łyżki soku z cytryny(by jabłka nie ciemniały)
- kilka goździków
- szczypta cynamonu do smaku

Sposób przygotowania:
Jabłka myjemy, obieramy, wydrążamy gniazda nasienne, kroimy z kostkę - dość niedbale ;) Skropić sokiem z cytryny, by nie ściemniały. Przełożyć na patelnię, dodać goździki, udusić w niewielkiej ilości wody. Wyjąć goździki. Pozostawić do ostygnięcia. Zmiksować. Przyprawić cukrem waniliowym i cynamonem. Jeżeli konieczne - owoce są twarde, dodać więcej cukru. Kremówkę ubić z dodatkiem cukru pudru. Połączyć obie masy. Nakładać do pucharków. Udekorować. Smacznego!


niedziela, 7 listopada 2010

Pasztetos

 Pasztet sojowy

Oto tak spontanicznie naszła mnie ochota na jakieś danie ze strączkowych. Trochę poszukiwań w internecie i tak właśnie natknęłam się na ten przepis. Wymaga trochę zachodu, lecz efekt przerósł zdecydowanie oczekiwania. Smak dość charakterystyczny, bardzo łagodny, jednak podkreślony przyprawami. Doskonały pomysł na nową kompozycję kanapkową!
(Przepis zgodny z South Beach - od fazy I)

Składniki:
- dwie szklanki nasion soi
- ok. 3 garści suszonych grzybów namoczonych przez kilka godzin w zimnej wodzie
- 1 duża marchew
- 1 duża pietruszka
- 1,5 średniej cebuli (lub 2 małe)
- łyżka oleju
- 2 jajka
- przyprawy: pieprz, sól, kminek, majeranek, papryka słodka
- 3 łyżki bułki tartej + 2 do wysypania formy
- łyżka margaryny do wysmarowania formy

Sposób przygotowania:
Soję dzień wcześniej namoczyć(ok. 12h) w duże ilości zimnej wody. Następnego dnia wodę odlewamy, nasiona przenosimy do garnka, zalewamy dużą ilością zimnej wody - ok. trzykrotnie większą niż ich objętość. Pierwsze 10-15 minut gotujemy na dużym ogniu, pilnując, by nie wykipiało; trzeba szumować. Potem gotujemy na małym ogniu. Całkowity czas gotowania 75-120 minut. Po tym czasie odcedzamy soję i jeszcze gorącą mielimy (2-4 razy, w zależności ile macie cierpliwości ;)) - rozdrobniona na zimno ma kaszowatą strukturę.
Zabieramy się za resztę składników; marchew, pietruszkę umyć, oczyścić, ugotować. Cebulę oczyścić, poszatkować, zeszklić na oleju. Grzyby odsączyć, odcisnąć nadmiar wody, zmiksować, do blendera można wrzucić też marchew, pietruszkę i cebulę. To wszystko dodajemy do zmielonej soi. Dodajemy jajka i bułkę tartą. Wyrabiamy masę. Jeśli jest za gęsta, można dodać odrobinę wody z gotowania soi. Doprawiamy wedle uznania, jednak pamiętać trzeba, że soja sama w sobie nie ma wyrazistego smaku, także przypraw nie żałować ;)
Masę przełożyć do formy nasmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180-200 stopni C, piec50 minut. Zajadać ze smakiem ;P

poniedziałek, 1 listopada 2010

Marchewkowy deser

Ten deser jest dość zaskakujący. Po pierwsze, kto by pomyślał, że z marchewki może powstać deser? W polskiej kuchni traktuje się ją trochę po macoszemu, zazwyczaj gra poboczną rolę. Po drugie, nikt by nie przypuszczał, że tak przyrządzone warzywo może tak dobrze smakować. Idealna propozycja dla osób szukających ciekawych, oryginalnych smaków. Połączenie łagodności marchewki i orientalnego aromatu kardamonu wyjątkowo dobrze wpasowuje się w jesienny klimat. Polecamy!

Składniki:
- 500 g marchewki
- szklanka mleka (my dałyśmy 1,5 szklanki)
- 100 g brunatnego cukru
- łyżka masła
- łyżeczka kardamonu
- 2 łyżki migdałów
- szczypta gałki muszkatołowej
- 3 łyżki rodzynków

Sposób przygotowania:
Marchew umyć, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach (takich jakich używamy na placki ziemniaczane). Ugotować w mleku, po czym gotować tak długo na małym ogniu, mieszając, aż masa zgęstnieje. Dodać cukier (uważajcie, żeby nie przesadzić), łyżkę masła i gotować chwilę, mieszając. Masę marchewkową posypać uprażonymi migdałami i rodzynkami.
Deser idealnie komponuje się z bitą śmietaną.