Korzystając z wolnego – poświątecznego, a zarazem przedsylwestrowego – umieszczamy przepis na naleśniki w wersji zmodyfikowanej, a właściwie pomysł na ciekawe nadzienia. Źródłem, z którego czerpałyśmy inspirację, jest książka, która jest w naszym domu od bardzo dawna: „Kuchnia polska” (Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 1990, wyd. XXXII). W razie braku dostępu do internetu, zawsze można znaleźć tam interesujące przepisy.
Ale wróćmy do tematu posta ;) Krem orzechowy był... orzechowo pyszny! ;P Dokładniej mówiąc: orzechowy w pełnej swej orzechowej okazałości (?!). Wiecie o czym mówimy xD Tak naprawdę był zaskoczeniem dla nas samych i dla naszych królików doświadczalnych. Nie ma sobie równych konkurentów, chociaż (oczywiście) palmę pierwszeństwa dzierży czekolada... Krem świetnie nadaje się do przekładania tortu (jeśli zrobicie rzadszą kaszę).
Co do musu pomarańczowego – przekonałyśmy się na własnych wykwintnych kubkach smakowych, że absolutnie jnie warto używać do tego rodzaju wyrobów cytrusów w całości wraz z błonami. Nie, nie i jeszcze raz NIE! Aż serce się kraje, kiedy wyrzucasz połowę pomarańczy do kosza razem z błonami, ale kochani: nic nie zaoszczędzicie, ucierpi tylko smak. Co do nas – przepis znaleziony gdzieś w sieci, niestety autor nie uprzedzał o możliwych komplikacjach wynikających z użycia zabłonionych pomarańczy – nadmiernej chytrości. Wracając do meritum sprawy, mus można zagęścić cukrem żelującym, wtedy dobierzcie odpowiednio proporcje, a potem zawekować. Taki mus nadaje się też jako polewa do lodów.
Jeśli ktokolwiek zdołał przez ten bełkot przebrnąć bądź nie zasnął po drugiej linijce zachwytu nad kremem orzechowym, zapraszamy do lektury samych przepisów.
Pamiętajcie: NIE UŻYWAJCIE BŁON! (z cytrusów oczywiście ;) )
Ciasto naleśnikikowe:
Składniki:
- 2 jaja
- ¼- litra mleka
- ¼ litra wody
- 20 dag mąki
- sól
- olej lub słonina do smarowania patelni
Sposób przygotowania:
Jaja ubić w garnuszku dodać po trochu mąki i mleka z wodą, osolić i odstawić na ½ godziny. Smażyć naleśniki na rozgrzanym tłuszczu z obu stron na złoty kolor.
Krem orzechowy:
Składniki:
- 5 dag kaszy manny (my dałyśmy ze 2 łyżki, to około 20g)
- 1/8 mleka
- 10 dag orzechów włoskich lub laskowych (u nas w wersji mieszanej, z przewagą orzechów włoskich)
- 15 dag cukru pudru
- pół saszetki cukru waniliowego
- szczypta soli do smaku
Sposób przygotowania:
Mannę rozkleić na mleku, utrzeć na puszystą masę, ciągle mieszając, ostudzić. Orzechy zemleć, zmieszać z gęstą manną, dodać do smaku cukier, cukier waniliowy, sól, wymieszać.
Mus pomarańczowy:
Składniki:
- 2 duże pomarańcze
- 1 cytryna
- ¼ szklanki wody
- pół szklanki cukru
- 1 łyżeczka imbiru
- 3 goździki
Sposób przygotowania:
Owoce umyć, sparzyć. Imbir obrać i zetrzeć na tarce. Zetrzeć skórkę z jednej pomarańczy i z połowy cytryny, odłożyć do miseczki. Ściąć zewnętrzną skórę razem z białą błoną. Wyciąć segmenty aby pominąć błonkę, która podczas dłuższego gotowania uwalnia gorycz. Wodę z cukrem rozpuścić w rondelku, dodać kawałki owoców razem z imbirem, skórką i goździkami.
Gotować na małym ogniu, aż powstanie syrop a owoce się rozpadną. Usunąć goździki, ostudzić.
Naleśniczki zapowiadają się pysznie :) Fajne połączenie smaku :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci cudownie spokojnego, pełnego kulinarnych doznań i spełnionych marzeń roku 2011 :)
Ależ pyszności dziewczyny serwujecie! Mniam!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
bardzo smakowite nalesniki:) krem orzechowy i mus pomaranczowy... pycha:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!!!
duzo szczescia, milosci i samych pysznosci:)
Oj, oj! taki rarytas.A jestem przed sylwestrową kolacją...
OdpowiedzUsuńWspaniałego 2011 roku!
Ooo łuskanie orzechów- nie lubię tego.
OdpowiedzUsuń:(
Ps: A również i Tobie życzę udanego Nowego 2011 Roku;*
wygląda pysznie, chętnie wypróbuję :) uwielbiam naleśniki.
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku!!!